Rozdział 12
Hejka, dzieciaczki! Tym razem przedstawiam Wam rozdział 12. Miłego czytania! Goście już byli w sali balowej i oczekiwali na przybycie młodych. Elsa do ostatniej chwili sprawdzała czy wszystko jest perfekcyjnie zrobione i gotowe. Podczas tej krzątaniny wpadła na jakiegoś mężczyznę. Spojrzała na niego i okazało się, że to nikt inny tylko Hans. Kobieta zmieszała się trochę. Od czasu tego "wydarzenia w jego komnacie" praktycznie ze sobą nie rozmawiali. Właściwie to władczyni starała się unikać księcia. Kiedyś spędzali ze sobą bardzo dużo czasu (oczywiście po przyjacielsku), a rozmawiać mogli ze sobą godzinami i nie zabrakłoby im tematów, ale to się zmieniło. Hans czuł, że to jego wina, że nie powinien jej wyznawać swoich uczuć, ale już nie mógł tego dusić w sobie. Z jednej strony żałował, lecz z drugiej te dwie minuty, które wtedy z nią spędził były najpiękniejszymi w jego życiu. - Przepraszam - rzuciła Elsa. - Nic się nie stało - odpowiedział rudowłosy, po czym oboje pos...