Porcja ciekawostek, plotek i faktów

Witajcie! Tak, żyję. Tak, jeszcze piszę. Tak, mój blog nadal tu jest. Wiem, że długo mnie nie było i nie, to nie jest kolejny rozdział. Tym razem wracamy do ciekawostek i informacji o filmie. Dziś zaprezentuję Wam parę teorii spiskowych, plotki o drugiej części oraz moją opinię o zrobieniu z Elsy lesbijki... Zapnijcie pasy, bo zaczynamy! 

Teorie fanowskie związane z Krainą Lodu:

Tarzan

Myślę, że ta teorią jest części z Was już znana. O co w skrócie w niej chodzi? Otóż, według niej w czasie podróży na morzu, królowa zaszła w ciążę (lub dowiedziała się, że jest w owej) i urodziła syna. Statek się rozbił i utonął, jednak król i jego żona wraz z synem się uratowali i zamieszkali na pobliskiej wyspie. Zbudowali dom na drzewie i tam mieli zamiar wychować syna. Po jakimś, niedługim czasie ich życie zakończył leopard, a małego przygarnęło stado goryli i tu oczywiście zaczyna się historia znana z filmu Tarzan. Teoria ta została wymyślona przez fanów i skomentowana przez jednego z twórców Krainy Lodu - Chrisa Bucka. Oto fragment tej wypowiedzi:

"Oczywiście rodzice Anny i Elsy nie umierają. Tak, był wrak statku, ale byli na morzu trochę dłużej, niż myślimy, ponieważ matka była w ciąży i urodziła na łodzi małego chłopca. Stają się rozbitkami i przenoszą się daleko od skandynawskich wód. Kończą w dżungli, gdzie budują dom na drzewie. W końcu lampart ich zabija, więc ich syn jest wychowywany przez goryle. Także w mojej małej główce brat Anny i Elsy to Tarzan (...)  Mówię, w cokolwiek ludzie chcecie wierzyć, idźcie na to. Jeśli chcesz związać je (filmy) wszystkie razem, to zrób to. To jest duch Disneya. "

Z tej wypowiedzi możemy wnioskować, że nie jest to ani potwierdzone ani obalone. Chris uważa, że taki rozwój wydarzeń jest możliwy i pozostawia to do naszej interpretacji. 

Moim zdaniem ta wersja jest trochę naciągana. Po pierwsze, wygląd Iduny i Agnarra oraz rodziców Tarzana.

Jeżeli już przyznam, że król i ojciec chłopca w małym stopniu są podobni (kształt szczęki, nos, ewentualnie brwi), tak kobiety nie przypominają się w ogóle. Nawet biorąc poprawkę na to, iż jeden film jest 2D a drugi 3D to i tak nie wiedzę żadnych cech wspólnych. One są po prostu zupełnie różne. No i oczywiście ubiór postaci. Strój rozbitków wygląda jak z XIX lub XX wieku, najprawdopodobniej z Anglii. Natomiast, jak wiemy, Kraina Lodu ma miejsce w XIX wieku na terenie Norwegii. Tak na pierwszy rzut oka widać różnicę. 

Po drugie - ciąża. Żeby królowa zdążyła zajść w ciążę i urodzić na statku, musieliby oni być w podróży jakieś 9 miesięcy. Tymczasem Anna w piosence Do you want tu build a snowman mówi dokładnie: "See you in two weeks" - Do zobaczenia za dwa tygodnie. Jest jeszcze druga opcja - królowa jest już w ciąży i wie o tym, wypływając. To jednak jest jeszcze mniej prawdopodobne. W filmie nie ma o tym mowy, a nie sądzę by władczyni to ukrywała. 

Mówiąc ogólnie nie jestem zwolenniczką tej teorii. A co Wy o niej myślicie?

Mała Syrenka

Tutaj nie chodzi o całą historię, a o mały epizod. Podobno wrak statku, który przeszukuje Ariel na początku filmu, ma być pozostałością po wyprawie króla i królowej Arendelle. 

Myślę, że nie ma się nad tym co rozczulać i snuć jakieś przypuszczenia. Na dnie oceanu jest wiele wraków, ale biorąc pod uwagę to, że Arendelle jest w okolicach Norwegii, a wydarzenia z Małej Syrenki odbywają się koło Danii, myślę, że jest to prawdopodobne. Nie wnosi to jednak nic szczególnego do fabuły. 

Zaplątani

To już chyba każdy fan zna. Teoria głosi, że Anna i Elsa oraz Roszpunka są kuzynkami. Nie jestem pewna czy ze strony ojca czy matki, ale wydaję mi się, że mówiono o pokrewieństwie króla Arendelle i królowej Corony. Dalej zagłębiając się, rodzice księżniczek mieli płynąć na ślub Julka i Roszpunki. Potwierdzać tę wersję może też fakt, że para z Corony pojawiła się na koronacji Elsy. Tak przynajmniej twierdzą zwolennicy.

Niestety nie udało mi się znaleźć, jak twórcy odnoszą się do tej teorii. Jeżeli wiecie, to koniecznie dajcie mi znać w komentarzach. 

 

Co ja o tym myślę?

Ten temat był już poruszany na moim blogu, dlatego wypowiem się krótko. Jestem jak najbardziej za. Uważam, że połączenie tych dwóch filmów to świetny pomysł, a więzy rodzinne rodów królewskich było bardzo popularne. No wiecie, jak to było - ta królowa z tym księciem, a tamten król z siostrą swojej babki kuzynki. ;-) Jednakże nie widzę wystarczających dowodów w filmie, aby uznać to za pewnik.

Vaiana: Skarb oceanu
Tego się nikt nie spodziewał. Teoria, która łączy Elsę i Vaianę, a mówi ona tak: "Setki lat temu na ziemię upadł skrawek słońca, a tam, gdzie wylądował, wyrósł cudowny kwiat potrafiący leczyć wszystkie choroby. W tym samym czasie w okolicach Arendelle siły powietrza i wody stworzyły magiczny kryształ, który rodzina królewska prawdopodobnie wydobyła, aby pozyskać jego moce. Nie umieli oni jednak ich kontrolować, co spowodowało co najmniej jeden przypadek syndromu zamrożenia, z którym, według ilustracji w księdze, pomogły trolle. Od tej pory rodzina zaczęła ukrywać magiczne moce przed światem. Te natomiast były dziedziczone, czasem omijając pokolenie. Możliwe, że ojciec Elsy znał kogoś obdarowanego tymi zdolnościami i stąd wie, jak pomóc córce.

Leczący kwiat to z kolei ten z opowieści o Roszpunce. Zakładając, że jej matka jest siostrą króla Arendelle, któreś z nich mogło zlecić poszukiwanie rośliny, wiedząc o mocy kryształu. Magia kwiatu przeszła na Roszpunkę w podobny sposób, co magia kryształu na rodzinę królewską.

Jeżeli więc znamy już dwie księżniczki władające siłami żywiołów, to możliwe, że istnieją jeszcze dwie. Elsa włada niszczycielską siłą Wody, a Roszpunka dzięki mocy Ziemi daje życie, pozostają więc Wiatr i Ogień. I tu pojawia się film Vaiana. Jako, że Południowy Pacyfik, na którego obszarze leży jej kraj, to mistyczne miejsce spotkania ognia i wody (lawa wpływa tam do oceanu), możemy uznać Vaianę za księżniczkę władającą Ogniem.''

Jest to jedynie teoria stworzona przez jednego z Internautów. Twórcy nic a nic jej nie komentowali. Nie ma ona też wielu zwolenników wśród fanów. To nie znaczy, że jest zła. Bardzo podziwiam tego, kto ją wymyślił za dopracowanie. Ja jednak nie mam o niej swojego zdania. Nigdy jakoś nie zastanawiałam się skąd pochodzą moce Elsy (może kiedyś zrobię o tym posta). Można to tłumaczyć żywiołami i to ciekawy pomysł. Jednak niezbyt pasuje mi ich "rozmieszczenie". O ile jeszcze można przyjąć, że Roszpunka - kwiat to Ziemia, a Elsa - lód, śnieg - to zamrożona Woda, tak Vaiana - woda to Ogień? Ona włada oceanem, wodą! W tym wypadku poszłabym w tą stronę: Roszpunka - Ziemia, Vaiana - Woda, Elsa - Powietrze. W końcu sama śpiewa: "Mój jest WIATR, okiełzam śnieg". Nadal jednak mnie to nie przekonuje. A jakie jest Wasze zdanie? 

To była ostatnia teoria, którą Wam dziś przedstawię. Jakby chciał ktoś poczytać o nich więcej zapraszam TUTAJ.


Teraz pora na plotki związane z drugą częścią filmu:

Elsa nie umrze

Hmm... Nigdy tak naprawdę nie brałam nawet tego pod uwagę, ale dobrze wiedzieć. Myślę, że zrobienie przez autorów tak śmiałego kroku byłoby wręcz wydaniem wyroku na Disney'a i Krainę Lodu. Elsa stała się ikoną i wręcz idolką zarówno dla młodszych jak i starszych widzów. 

 

Elsa będzie miała nową sukienkę

To jest według mnie pewne. W każdym kolejnym filmie księżniczka i królowa mają nowe kreacje. Pytanie raczej brzmi czy będzie do znowu ta sama, znana sukienka z pelerynką i odkrytymi ramionami, czy w końcu dadzą Elsie coś zupełnie nowego?

Olaf będzie miał dziewczynę
Ojejku! Jeśli to się naprawdę stanie, to będzie przeurocze. Już widzę Olafka i jego wybrankę. Ciekawe czy byłaby tak samo cudownie głupiutka jak on, czy wręcz przeciwnie. Co myślicie?

Nowe postacie
To jest potwierdzona informacja. Do obsady Frozen dołączą aktorzy Evan Rachel Wood oraz Sterling Brown. Nie wiemy jeszcze w jakie postacie się wcielą. Niektórzy przypuszczają, że jedna z nich będzie czarnym charakterem. Znów pojawią się Indina Menzel, Kristen Bell, Josh Gad i Jonathan Groff. Nadal nie wiemy czy pojawi się Santino Fontana. Trzymajcie kciuki!

  

Tyle udało mi się znaleźć. Nie jest to dużo, ale czuję, że skoro twórcy tak długo trzymają nas w niepewności, to na pewno będzie coś wielkiego.

Na koniec coś o czym huczy cały internet, czyli: Czy Elsa będzie lesbijką?

Od premiery Krainy Lodu były różne głosy mówiące, że skoro królowa nie ma swojego księcia, to może ma inną orientację seksualną. Niektórzy twierdzą, iż to właśnie z tego powodu jest "inna" i dlatego rodzice trzymali ją pod kluczem. Już w 2016 środowiska LGBT zasugerowały, aby dać Elsie dziewczynę. Jennifer Lee - jedna z twórców filmu - przyznała, że są otwarci na różne pomysły i cieszy ją fakt, iż Frozen budzi aż takie emocje i zainteresowanie. Aktorka podkładająca głos pod Królową Lodu popiera to rozwiązanie. Należy zauważyć także fakt, że w filmie Disney'a już pojawiła się homoseksualna postać. Było to w aktorskiej wersji Pięknej i Bestii. Z drugiej strony są też przeciwnicy takiego biegu wydarzeń. Tego rodzaju plany spotkały się ze sprzeciwem Amerykanów, którzy pod petycją w tej sprawie zebrali już ponad 330 tys. podpisów. W Polsce natomiast, sprawą tą zajęła się (podobno) Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, która zorganizowała internetową petycję, skierowaną do Disney'a aby ten nie uległ prośbom fanów i jednocześnie poprosiła o księcia dla bohaterki.

Moim skromnym zdaniem, to się nie stanie. A przynajmniej mam taką nadzieję. Myślę, że mimo wszystko nie powinno się włączać takich kontrowersyjnych aspektów jak orientacja seksualna do filmu dla dzieci. Poza tym, w czasie w którym dzieje się Kraina Lodu było nie do pomyślenia, aby królowa wiązała się z kobietą. Jeśliby patrzeć na to logicznie. Oprócz tego, po prostu nie podoba mi się ten pomysł. Elsa powinna być z Hansem albo sama (i załączył mi się tryb HELSA ;-). Nadal myślę, że w drugiej części będzie znów wątek miłości rodzinnej a nie romantycznej. Podzielcie się swoim zdaniem w komentarzach. Niestety na razie pozostaje nam tylko czekać...