Posty

Wyświetlam posty z etykietą helsa

One-shot #6

Witajcie! Od ostatniego posta minął ponad rok, ale znalazłam się w takim momencie życia, że postanowiłam wrócić do bloga. Mam rozpoczętych kilka prac i być może niektóre z nich zamieszczę tutaj w najbliższym czasie. Być może ucieszy Was także informacja, że zaczęłam pisać 11 rozdział mojego opowiadania.  Na razie chciałam się z Wami podzielić one-shotem. Jest on kontynuacją tego posta z helsaweeku - LINK . Dla przypomnienia, w tym świecie Elsa i Anna oraz Roszpunka są kuzynkami. Zachęcam do ponownego przeczytania pierwszej części. Miłego czytania!     7 lat wcześniej - Słyszałeś wieści z Corony? – zapytała rozradowana Iduna, praktycznie wbiegając do gabinetu męża. Król Arendelle siedział za biurkiem, wczytując się w kolejny list. Zaznajomił się już z wiadomością od Fryderyka i Arianny. Niepokoiło go natomiast sprawozdanie jego ambasadora, stacjonującego na słonecznej wyspie. Skinął nieznacznie żonie i wrócił do lektury. - Dlaczego się niepokoisz? Moja bratanica się...

One-shot #5

Witajcie, kochani!  Ostatnio mam dużo weny i dużo czasu (chociaż czas mi się niestety powoli kończy, ale wena na szczęście nie), i jestem w trakcie pisania paru prac na bloga. Cały czas czytam także Mroczne sekrety , więc niedługo powinna się pojawić recenzja. Jednym ze swoich pomysłów postanowiłam podzielić się już teraz.  Będzie to krótki one-shot, którego akcja osadzona jest we współczesnym świcie. Elsa jest tutaj znaną piosenkarką, a Hans jej menadżerem. Helsa oczywiście, bo jakżeby inaczej. Nie wykluczam możliwości pisania kontynuacji tego shota, ale raczej nie przerodzi się to w pełnoprawny fanfic.  Miłego czytania! - Witamy ponownie wszystkich słuchaczy! Ja jestem Flynn Rajtar*, a to wasza ulubiona stacja – ZAP FM. Dla tych, którzy dopiero do nas dołączyli przypomnę, że jest dziś z nami piękna Elsa Snø. - Hei til alle fansen min** – odezwała się kobieta siedząca obok w swoim ojczystym języku. - Ach, jednak norweski jest piękny. Zupełnie nic nie zrozumiałem – odpowi...

One-shot #4 + ostateczne wyjaśnienie

Obraz
 Witajcie, kochani! Który to już mój powrót? Trzeci? Hmm... Przyznaję, nie wygląda to dobrze.  Sami widzicie, że próbowałam jakoś to wszystko ogarnąć i wrócić do regularnego pisania, ale nie wyszło mi. Może zacznę od przeprosin za złamane... nie tyle obietnice, co zapowiedzi. Przepraszam wszystkich Czytelników mojego bloga!  Co się ze mną działo? Wróciłam trochę do poprzednich postów i doszłam do wniosku, że wszystko popsuło się we wrześniu. Nasuwa to jasny wniosek: SZKOŁA. Cóż mogę powiedzieć, klasa maturalna okazała się być trudniejszym zadaniem niż zakładałam. Tym bardziej w czasie pandemii. Nauka pochłonęła mnie całkowicie. Do tego doszło rozpaczliwe próbowanie utrzymania relacji społecznych na minimalnym poziomie w czasie kwarantanny, robienie kursu na prawo jazdy oraz przygarnięcie nowego zwierzaka do domu. Moje życie prywatne ostatniego czasu w wielkim skrócie.  Pojawił się również drugi problem jakim były ciche dni ze światem Frozen. Okazało się, że prawie ro...