Kraina Lodu 2
To już potwierdzone! Dziś natknęłam się na tę stronkę: LINK. Jest tam napisane, że Disney oficjalnie potwierdził powstanie Krainy Lodu 2 - pełnometrażowego filmu. Data nie jest jeszcze znana, więc zostaje nam czekać. Ja jestem wniebowzięta, a wy?
Tak, słyszałam już o tym jakiś czas temu, że ma powstać dwójka. Jest to dobry pomysł bo:
OdpowiedzUsuń>Kraina Lodu była chyba najbardziej dochodowym filmem ostatnich lat albo w ogóle w historii kina, nie pamiętam dokładnie, więc może powtórzy się sukces i Disney na tym zarobi
>kontynuacja pozwoliłaby rozwinąć bardziej wątek tak skomplikowanych postaci jak Hans, który naprawdę jest bardzo intrygującą postacią. Niby jest zły i zakłamany, ale większość nie zastanowi się dlaczego.
>90% jedynki było tylko o Annie. Anna poznaje faceta (nawet dwóch), Anna wyrusza w bohaterską podróż, Anna prawie umiera (3 razy-raz przez moc Elsy, potem przez Hansa, a potem jeszcze staje między nim a Elsą i ją ratuje. Można jeszcze doliczyć ucieczkę przed Puszkie), Anna najwięcej śpiewa, Anna odzyskuje siostrę i w dodatku znalazła sobie chłopaka, wszędzie Anna. Nie mówię, że to coś złego, ale jest to bardzo denerwujące. Może dlatego oglądam jedynie początek i koniec filmu.
>byłoby to po prostu fajne dla fanów, bo oglądanie w kółko tego samego robi się w końcu nudne, a ja i tak zapamiętałam już praktycznie cały scenariusz na pamięć
Jest jeszcze wiele powodów, których nie chce mi się tu przytaczać, bo mam do napisania drugą część komentarza, a już się i tak rozpisałam (i jestem głodna xD).
Myślałam parę razy nad możliwym scenariuszem i doszłam do wniosku, że mogłoby być coś takiego, co mam nadzieje zadowoliłoby większość widzów:
W Arendelle wyszysto jest niby spoko, ale jednak pojawiają się problemy. Jeszcze nie wiem jakie, może Elsa nie daje sobie rady w samodzielnym rządzeniu państwem czy coś. I tu mógłby jej pomóc hmm no Hansio, bo trochę musi się na tym znać, skoro prawie został władcą. To chyba jakieś doświadczenie i pojęcie o władzy mieć powinien. Czyli mamy wątek Helsy, po części xD coś tam by się działo w trakcie, jakaś Kristanna, trochę Olafa i Svena (i Oakena, uwielbiam gościa xD) i wszyscy szczęśliwi. Wybaczyliby Hansowi za jego intrygi, bo by się dowiedzieli dlaczego tak postąpił, Elsa by się w nim zakochała (był nawet taki cytat: "Wybaczenie jest najtrudniejszą miłością" czy jakoś tak) i byłoby to pojazanie, że każdy, nawet niedoszły morderca zasługuje na wybaczenie i miłość.
Pojawienie się jakiejś nowej postaci z nadprzyrodzonymi mocami byłoby mało logiczne. Okej, moce Elsy też nie są czymś normalnym (albo bardziej "powszechnym") ale kolejna taka postać to byłoby naciągane. Konflikt zbrojny między Arendelle a jakimś innym państwem- za dużo wątków, akcja musiałaby toczyć się kilka miesięcy albo nawet lat, poza tym niemożliwym jest upchnąć kilkuletnią wojnę w stuparu minutowym filmie. Pisząc to, wpadły mi do głowy pomysły na jakieś 2-3 nowe opowiadania. XD nieźle. Ale się rozpisałam ;) wybacz, mam nadzieję, że nie zanudziłam.
Ja też znam cały scenariusz na pamięć (po polsku i po angielsku) i uważam, że dwójka to świetny pomysł. Hans jako postać, która się zmienia to genialny wątek, bo w filmach Disneya bardzo rzadko złe postacie stają się dobre (jedynie ,,Piękna i Bestia, ale to przecież nie mogło się inaczej zakończyć). Według mnie to bardzo możliwe, że Hans pojawi się w Krainie Lodu 2, ponieważ był w Gorączce Lodu, a nie było konieczne umieszczenie go tam. PS. Hans to moja ulubiona postać i coś mi podpowiada, że Twoja też. ;-)
UsuńTrafiłaś w samo sedno ;) Hansio <3
UsuńFaktycznie, pojawienie się Hansa w Gorączce Lodu było nawet nie tyle zapychaczem czasu, bo pojawił się na jakieś 5 sekund, ale nie miało większego sensu. Albo było po prostu dla śmiechu, bo w końcu powinniśmy się wszyscy śmiać z jego krzywdy, albo, że za usiłowanie morderstwa kara nie jest jakoś bardzo dotkliwa. Ucierpiało jedynie jego ego xD jestem też na 99,9% pewna, że pojawi się w dwójce, bo jest zbyt ważną postcią, by go tak łatwo wyeliminować. Już wybaczę nawet brak Helsy, byle by był Hans xD
Jakby się tak zastanowić, to masz racje, przeważnie czarne charaktery pozostają czarnymi charakterami i się nie zmieniają. A szkoda, bo Hans nie jest typowym złoczyńcą. Więc jak na razie pozostaje tylko czekać i mieć nadzieję ;)
Ja czekam z niecierpliwością! Mam też nadzieję, choć wiem, że to nierealne, że pojawi się w niej Hans i... będzie z Elsą. Tak, jestem #teamHelsa i dobrze mi z tym! A tak w ogóle to świetny blog, długo szukałam czegoś (nie mojego) na temat Frozen.
OdpowiedzUsuńMasz rację każdy zasługuje na wybaczenie i drógą sansę.
OdpowiedzUsuńJa widzę to tak Hans znajduje dziewczynę która jest daleką kuzynką Annny i Elsy. Jednak Hansowi nie zależy już na władzy tylko na szczęściu z ukochaną przy boku i gromatką szczęśliwych dzieci.