Posty

Wyświetlanie postów z 2020

Życie to nie bajka - Rozdział 1

Jestem Wam winna wyjaśnienia. Przez jakiś czas mnie nie było i ani nie odpowiadałam na komentarze, ani sama nie komentowałam, ani nie wstawiałam nowych postów, ani nie odpisywałam na maile. Może nie było taki taki długi okres jak mi się wydaje, ale czuję, że zaniedbałam sprawy blogowe i chcę się wytłumaczyć.  Ostatnio w mojej rodzinie wydarzyła się pewna tragedia, która na jakiś czas zupełnie wyłączyła mnie z życia. Nie będę dokładnie opowiadać, bo nikomu nie jest to potrzebne. Powiem tylko, że nie, nie jest to związane z wirusem. Nie oczekuję też Waszego współczucia ani nic tym rodzaju. Po prostu chcę wyjaśnić co się ze mną działo. Już czuję się lepiej i powoli wracam do normalności. Pewnie zajmie to trochę, ale postaram się wszystko nadrobić. Następnemu rozdziałowi ZNSZ brakuje ostatniego fragmentu, który niestety idzie mi bardzo opornie. Za to mam trochę one-shotów, które czekają na opublikowanie oraz pierwszy rozdział nowej serii, o której mówiłam w poprzednim poście. Zyskała o...

Nowa seria

Jakiś czas mnie nie było i trochę zaniedbałam blogowe sprawy, także komentowanie, ale już wracam. <3 Nowy rozdział powinien pojawić się pod koniec miesiąca. Tymczasem chciałabym zapowiedzieć nową serię na blogu. Będą to takie mini rozdziały publikowane raczej nieregularnie, ponieważ jest to na razie luźny pomysł. Nawet nie mam tytułu ;-) Mimo tego bardzo mi się spodobał i chcę się nim z Wami podzielić. I teraz UWAGA będzie to Kristanna. Tylko Kristanna, żadnej Helsy. Ewentualnie elementy innego shipu z Elsą, ale nie będę zdradzać za dużo. A to mała zapowiedź dla Was:   Zacznijmy od tego, że moje życie to żart. Jeden, wielki żart. Mam wrażenie, że ktoś kiedyś tworząc dla mnie historię miał niezły ubaw. Postanowił nawrzucać mi jak najwięcej kamieni pod nogi i zobaczyć, jak sobie poradzę. Wielkie dzięki. Ale od początku. Nazywam się Anna Arendelle. Wiecie, jak ta z Zielonego Wzgórza. W zasadzie można powiedzieć, że wiele nas łączy. Obie mamy rude włosy. Obie czujemy się zdecydow...

Rozdział 6

Obraz
W końcu przechodzimy do Nasturii! Będzie tu wielu nowych bohaterów i wiele wątków, ale postaram się je wplatać powoli. Jeśli coś będzie niezrozumiałe, proszę pytać w komentarzach. Pracuję także nad stroną Bohaterowie , aby ułatwić Wam czytanie. Miłego czytania! Dwa tygodnie spędzą w Nasturii. Tydzień w zamku, dwa dni w Haslev, dwa dni w Gråsten i trzy dni w Rødove. Tydzień zajmuje podróż w jedną stronę, tydzień w drugą. Łącznie miesiąc. Miesiąc poza granicami Arendelle. Siedem dni już minęło. Zostało dwadzieścia jeden. Dwadzieścia jeden dni. Pięćset cztery godziny. Elsa schodziła ze statku, odliczając czas do powrotu. Zagubiona we własnych myślach, mocno trzymała ramię Hansa. Siedem dni z rodzicami, ósemką braci i szwagierek oraz dziesięciorgiem bratanic i bratanków. Dwudziestu ośmiu nowych członków rodziny. Do tej pory miała tylko Annę, Kristoffa i Tristana. Ledwo słyszy jak Hans mówi coś do pani admirał. Potem dwa dni z jednym bratem, jedną szwagierką i jedną bratanicą. Kątem oka wid...

Drabble #1, #2, #3

Dziś, podczas czytania wierszy Marii Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej, przyszedł do mnie niezwykły pomysł na helsowe drabble inspirowane jej twórczością. W niecałą godzinę napisałam trzy fragmenty po 100 słów. Jest to inna forma niż zwykle, ale mam nadzieję, że się Wam spodoba. Miłego czytania! Wciąż roz­my­ślasz. Upar­cie i skry­cie. Pa­trzysz w okno i smu­tek masz w oku... Prze­cież mnie ko­chasz nad ży­cie? Sam mó­wi­łeś prze­szłe­go roku... 13 lipca 1875 roku królowa Elsa z Arendelle abdykowała, oddając swoją koronę siostrze. Dwie doby później, w nocy, opuściła rodzinę i ojczyznę, by wieść życie u boku mężczyzny, którego kochała. Na jej poprzednim stanowisku ich romans nie był możliwy. Świat nie zgodził się na małżeństwo władczyni i byłego księcia zdrajcy. Postanowiła z nim uciec. Pobrali się w DunBroch. W końcu była szczęśliwa. Miłość wręcz z niej emanowała. Gotowa była oddać ze niego życie. On deklarował to samo. Do czasu… - Hans? - Tak, kochanie? - O czym myślisz? - O nicz...

Recenzja "W poszukiwaniu siebie"

Obraz
Dzień dobry, kochani! Dziś mam dla Was zapowiedzianą recenzję komiksu "W poszukiwaniu siebie". Mam nadzieję, że Wam się spodoba. Zacznijmy, tradycyjnie od podstawowych informacji: TYTUŁ ORYGINALNY: "Frozen: Breaking Boundaries" TYTUŁ POLSKI: "Kraina lodu: W poszukiwaniu siebie" SERIA: Kraina Lodu WYDAWNICTWO: Egmont AUTOR: Joe Caramagna RYSUNKI: Kawaii Creative Studios TŁUMACZENIE: Adrianna Zabrzewska Komiks ma niecałe 80 stron i zainteresuje zarówno starszych jak i młodszych fanów filmu. Opowiada historię Mari - księżniczki z sąsiedniego królestwa. Ta młoda dama stara się wraz z Anną zaleźć cel życiowy. Równocześnie Elsa rozwiązuje problemy w lasach Arendelle. Te dwa wątki w końcu się łączą, by doprowadzić do dobrego, lecz niezbyt wyszukanego finału. Poznajemy nowych bohaterów takich jak właśnie sama Mari, jej ojciec czy pan Aldring - przeuroczy zegarmistrz z Arendelle. Pojawia się także Jarvo, który pełni mniej więcej rolę Kaja w tym komiksie. Postacie s...

Rozdział 5

Obraz
Witajcie, śnieżynki! Napisanie tego rozdziału zajęło mi więcej czasu niż zazwyczaj, ale w końcu się udało. Wydaje mi się, że jest także krótszy niż inne, ale to dlatego, że stanowi swego rodzaju wprowadzenie do następnego wątku. Mam nadzieję, że mimo wszystko się Wam spodoba.  Miłego czytania!   W Tre snømenn nigdy wcześniej nie było tak ponuro. Śmierć Vanellope - Valerie, jak zwał tak zwał, poruszyła rodzeństwo bardziej niż przypuszczali. Takie jest życie – wmawiał sobie Günther. – Jedni przychodzą, drudzy odchodzą. Ale Vanellope nie była jak inni. Była wyjątkowa. Po nocach śniły mu się jej lśniące włosy czarne jak ich serca. Chodząc po karczmie, nadal słyszał jej śmiech. Widział jej złowrogi, arogancki uśmiech i błyszczące oczy. Te oczy… W takich chwilach przeklinał siebie i swoje wybory życiowe. Może gdyby ktoś inny znalazłby ją wtedy w lesie nadal by żyła? Może gdyby on prowadził inną karierę nadal by żyła? I w końcu, może gdyby nie strzelała tego dnia w porcie nadal b...