Hans Week - dzień siódmy
Przed Wami ostatni post z Tygodnia Hansa. Temat jest DOWOLNY. Jako że moja fascynacja Klubem Winx nadal trwa, napisałam coś związanego z tym uniwersum. Jest to również część dłuższego one-shota, który już niedługo pojawi się na blogu.
Miłego czytania!
Królowa Bloom obdarzyła planetę Eraklyon trzynastoma książętami. Imponujący wynik jak na parę rządzącą, której potomstwo zwykle ograniczało się do jednego dziecka.* Wszyscy, zgodnie z oczekiwaniami, wyrośli na niezwykle przystojnych mężczyzn. Jednak jedynie najmłodszy z nich – Hans odziedziczył ogniste włosy matki. Był to inteligentny, sprytny młodzieniec o wielkiej charyzmie. Bez trudu pozyskiwał sobie sympatię ludzi. Sprawiał wrażenie pewnego siebie, ale w głębi duszy borykał się z nieustanną zazdrością. Tak liczne rodzeństwo sprawiało, że poświęcano mu mało uwagi. Zwłaszcza, że jego dziadek – Erendor kładł nacisk na staranne wychowanie następcy tronu. Z tego powodu ich ojciec Sky spędzał wyjątkowo dużo czasu z najstarszym synem. Bloom starała się dbać o wszystkich swoich chłopców, ale było to trudne, zważając na jej pozycję i obowiązki. Była nie tylko królową Eraklyonu, ale także strażniczką Ognia Smoka - najpotężniejszej mocy w Magicznym Wymiarze. Hans nie miał tego za złe rodzicom. Rozumiał ich. Chciał tylko, żeby byli z niego dumni. Z tego powodu, gdy tylko wszedł w odpowiedni wiek, bezzwłocznie rozpoczął naukę w Czerwonej Fontannie. Jego marzeniem było pójść w ślady ojca i być równie dobrym, nie, lepszym Specjalistą niż on. Wtedy wreszcie go zauważą.
*Nie wiem dlaczego, ale w Klubie Winx bardzo rzadko pojawia się rodzeństwo.
To tyle. Koniec Hans Week'u. Który temat podobał się Wam najbardziej?
Miłego czytania!
Królowa Bloom obdarzyła planetę Eraklyon trzynastoma książętami. Imponujący wynik jak na parę rządzącą, której potomstwo zwykle ograniczało się do jednego dziecka.* Wszyscy, zgodnie z oczekiwaniami, wyrośli na niezwykle przystojnych mężczyzn. Jednak jedynie najmłodszy z nich – Hans odziedziczył ogniste włosy matki. Był to inteligentny, sprytny młodzieniec o wielkiej charyzmie. Bez trudu pozyskiwał sobie sympatię ludzi. Sprawiał wrażenie pewnego siebie, ale w głębi duszy borykał się z nieustanną zazdrością. Tak liczne rodzeństwo sprawiało, że poświęcano mu mało uwagi. Zwłaszcza, że jego dziadek – Erendor kładł nacisk na staranne wychowanie następcy tronu. Z tego powodu ich ojciec Sky spędzał wyjątkowo dużo czasu z najstarszym synem. Bloom starała się dbać o wszystkich swoich chłopców, ale było to trudne, zważając na jej pozycję i obowiązki. Była nie tylko królową Eraklyonu, ale także strażniczką Ognia Smoka - najpotężniejszej mocy w Magicznym Wymiarze. Hans nie miał tego za złe rodzicom. Rozumiał ich. Chciał tylko, żeby byli z niego dumni. Z tego powodu, gdy tylko wszedł w odpowiedni wiek, bezzwłocznie rozpoczął naukę w Czerwonej Fontannie. Jego marzeniem było pójść w ślady ojca i być równie dobrym, nie, lepszym Specjalistą niż on. Wtedy wreszcie go zauważą.
*Nie wiem dlaczego, ale w Klubie Winx bardzo rzadko pojawia się rodzeństwo.
To tyle. Koniec Hans Week'u. Który temat podobał się Wam najbardziej?
#hansweek #hansweek2020
Hejka, po głębokich przemyśleniach uznałam, że muszę podzielić się swoją opinią. Mnie osobiście podobał się dzień trzeci. Może dlatego, że nie ogarniam, o co chodzi w Winx :) Jakoś od razu mnie urzekł ten mroczny klimat. W każdym razie życzę powodzenia przy następnym rozdziale ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz! Rozumiem, że nie podobał Ci się ten wpis, skoro nie znasz serialu. Ja mogę obiecać, że nawiązania do niego będą pojawiały się tylko od czasu do czasu.
UsuńDziękuję za życzenia! Nowy rozdział już powstaje.
Komentuję dość późno, za co przepraszam, ale o tyle o ile miałam czas przeczytać, to jakoś nie miałam dłuższej chwili, żeby skomentować :')
OdpowiedzUsuńBARDZO podobał mi się ten wpis, i chociaż od daaawna nie jestem w temacie Winx to wszystko zrozumiałam i nie mogę się teraz doczekać tego one-shota, zapowiada się naprawdę super ♥ Swoją drogą, to bardzo ciekawe, że mało kto ma rodzeństwo, ale tak jest chyba w większości bajek - chyba po prostu łatwiej tak prowadzić postać? Hm xD
I ogólnie ten wpis jest bardzo fajny, cały wstęp brzmi jak ten głos narratora z offu na początku odcinka albo kolejnego filmu z serii. Jestem naprawdę ciekawa, gdzie dalej z tym pójdziesz! :))
[arnadalr]
Super, że Ci się podoba.
UsuńMiałam bardzo dużo zabawy, tworząc tego posta. Ciekawie jest łączyć dwa światy w jeden.
Wrzuciłam pierwszy filmik na mój nowy, drugi kanał :
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=rkd6dQIFXEg&t=4s
Super! Zaraz zajrzę.
Usuń